Jak powiedzieli tak zrobili! Podbudowani remisem w poprzedniej kolejce z dziennikarzami – gracze ELEKTROMONTAŻU NR 2 głośno spekulowali na temat swojego zwycięstwa w następnej kolejce rozgrywek z niepokonanym jak dotąd MAKRO Katowice. No i stało się. Po 40’ gry na tablicy wyników widniał sensacyjny wynik 4:1 dla ELEKTROMONTAŻU. Fakt, że MAKRO nie wystąpiło w swoim optymalnym składzie nie powinien umniejszać wagi tego zwycięstwa i wskazuje na to, jakie możliwości drzemią w drużynie jak na razie plasującej się na ostatniej pozycji w tabeli. A reprezentacja ELEKTROMONTAŻU nadal się odgraża… Potknięcie liderów tabeli grupy 1 II ligi wykorzystał SOR-DREW, który pewnie zwyciężył NBP Katowice 7:2 i zrównał się punktami z MAKRO Katowice. Obie drużyny mają już 8 punktów przewagi nad trzecim w tabeli GOŃCEM GÓRNOŚLĄSKIM i praktycznie zagwarantowały już sobie awans do grupy finałowej. Nie składa broni w walce o pierwszą “trójkę” drużyna CITIBANKU HANDLOWEGO, która po ciężkim boju pokonała wyżej notowanego GOŃCA GÓRNOŚLĄSKIEGO 3:1. Mecz można by przyrównać do partii szachów, żadna z drużyn nie chciała się odkryć i dlatego na pierwszą bramkę czekaliśmy aż do 27 minuty. Przed tym spotkaniem panowała opinia, że kto pierwszy zdobędzie bramkę ten wygra spotkanie. Nie było też inaczej. Za sprawą Sebastiana Mrozka CITIBANK objął prowadzenie i nie oddał go już do końca, by ostatecznie zwyciężyć 3:1.

W 2 grupie II ligi trwa nadal zła passa drużyny WĘGLO SMYK, która w ostatnich trzech meczach zdobyła zaledwie 1 punkt. Tym razem pogromcą okazał się być SIRTEL, (7:3) który swoją dobrą postawą w ostatnich meczach wydaje się być pewny awansu do grupy finałowej. Niemoc drużyny WĘGLO SMYK trapi go od momentu kontuzji kapitana drużyny Michała Smyki. Czy bliski powrót na parkiety kapitana odnowi oblicze drużyny? Odwrotnie z kolei układają się losy reprezentacji HUF Polska. Drużyna po słabym początku odniosła trzy zwycięstwa z rzędu i zgłasza poważne aspiracje do grupy finałowej II ligi. Tym razem panowie z branży motoryzacyjnej pokonali swoich bezpośrednich sąsiadów z tabeli – POLKOMTEL 5:2 i z 9 punktami awansowali na 4 pozycję. W meczu drużyn znajdujących się na przeciwnych biegunach tabeli 2 grupy liderujący IMPEX zwyciężył RIETER 2:0. Mimo skrajnie różnych pozycji w tabeli spotkanie było dosyć wyrównane i po raz kolejny dowiodło, że RIETER-owi tak niewiele brakuje do zdobywania punktów. Może po Świętach fortuna się do nich w końcu uśmiechnie…

W ekstraklasie RLB znaleźliśmy się na półmetku. Stawka jest wyrównana i nie sposób wskazać faworyta do zwycięstwa jak również drużyny, która grono pierwszoligowców miałaby opuścić. Po zwycięstwie w meczu na szczycie siódmej kolejki rozgrywek RLB, drużyna ARCHIDOC wysoko pokonała MICROMANA 9:4. Kolejny hattrick zanotował w tym spotkaniu Waldemar Nowicki z drużyny ARCHIDOC, który bez problemu radził sobie z osłabioną w tym dniu defensywą komputerowców. Cenne zwycięstwo odniosła drużyna KLINIKI 2000, która pokonała znacznie wyżej plasującego się REPORTERA 5:2. Sporą zasługę w zwycięstwie miał świetnie dysponowany tego dnia bramkarz KLINIKI – Damian Zając. Dobre spotkanie rozegrał również bramkarz WIROMETU – Krzysztof Moćko, który puścił tylko jedną bramkę w spotkaniu z UPC Katowice wygranym przez drużynę z Mikołowa 5:1. Swoją drogą gdyby napastnicy UPC lepiej wyregulowali celowniki to korzystając z porównań związanych ze Świętami a zasłyszanych na hali – “nawet woda święcona by mu nie pomogła…”. OBI – CEKOL 5:0 wo.